Polski Offroad znany jest jako organizator imprez dla posiadaczy samochodów terenowych 4×4, fanów off-road. Mniej osób wie, że bierzemy również udział w imprezach przygotowanych przez innych.
W dniu 23 września w Bełchatowie odbyła się kolejna edycja „Wyrowiska”. Wzięło w jej udział ponad 150 załóg. Wśród nich, w twardej rywalizacji, startowała też nasza załoga w klasie Extreme_Elektryk.
Stanowią ją Karol Soból (kierowca) i Michał Bednarczyk (pilot).
Ich pojazdem była zmota na bazie Suzuki Vitary, która została zaprojektowana i zbudowana w naszym warsztacie pod Wołominem, przez szefa warsztatu – Michała Bednarczyka.
Wypada wspomnieć, że projekt zakładał zbudowanie taniego pojazdu na bazie łatwo dostępnych podzespołów, który byłby w stanie nawiązać walkę z czołówką w rajdach przeprawowych. I to się generalnie udało.
Nasza załoga bez kompleksów zajmuje czołowe miejsca między rywalami, którzy startują pojazdami, co najmniej, dwukrotnie droższymi. Umożliwia nam to wiarygodne polecanie naszej konstrukcji wszystkim, którzy chcą mieć auto przeprawowe „do wygrywania”, za naprawdę rozsądne pieniądze.
Poniżej zamieszczamy tabelę wyników, zdjęcia (cześć pochodzi ze strony Wyrowiska) oraz film Terenwizji, pokazujący cała imprezę.
Załoga Polskiego Offroadu zajęła IV miejsce. Jest więc – jak to się mówi – pierwszą przegraną.
Chłopaki nie stanęli za podium trochę na własne życzenie, przez gapiostwo. Źle wyliczyli czas i zjechali do bazy godzinę wcześniej niż musieli. Choć pocieszają się, że dzięki temu zdążyli na pyszną grochówkę, to w ciągu oddanej godziny spokojnie mogli zdobyć jeszcze kilka punktów i „wskoczyć” na drugie miejsce. No cóż, może następnym razem…
To zdjęcia naszego auta i załogi:
Dwa poniższe zdjęcia są dowodem, że także silnik benzynowy da się dostosować do głębokiego brodzenia. Nasza załoga jeździ tu o własnych siłach, bez używania wyciagarki.
A to już zdjęcia rywali: